Pierwsze święta bez mojego syna: „Po prostu nie mógłbym tego dnia bez Joe”



Dla większości rodzin Święta Bożego Narodzenia to pora roku na spędzenie czasu z najbliższymi i cieszenie się wakacjami z dziećmi. Ale jakie są święta Bożego Narodzenia, gdy straciłeś dziecko?



Sue Hughes musiała poradzić sobie z niewyobrażalnym, kiedy jej 11-letni syn Joe zmarł nagle w wyniku ataku astmy w sierpniu 2008 roku. Tutaj opowiada nam, jakie były pierwsze Boże Narodzenie bez Joe, jak ciężki może być sezon wakacyjny pogrążeni w żałobie rodzice i jak dobroczynność Miłosierni przyjaciele mogą pomóc pogrążonym w żałobie rodzicom w Boże Narodzenie i przez cały rok.

Joe był słońcem, wokół którego wszyscy się obracali.

Zabierz go, a my wszyscy upadliśmy - był tak centralną, kluczową osobą w naszej rodzinie. Miał dwóch młodszych braci, ale był najstarszy i był jakby centrum rodziny. Był rozjemcą; bohater jego młodszych braci i źrenica naszego oka.

Kiedy to się stało, był to ogromny, ogromny szok - nie wydaje ci się, że możesz żyć. I na pewno nie uważasz, że możesz mieć Święta Bożego Narodzenia. Jak śmieszna jest myśl o świętach Bożego Narodzenia bez tej osoby? To okropne.

Moje pozostałe dzieci miały wtedy siedem i osiem lat i do tego czasu zawsze mieliśmy bardzo tradycyjny dzień, rodzinne świętowanie z prezentami, drzewem i posiłkiem.



Joe, w wieku czterech lat na Boże Narodzenie

Ale rok po jego śmierci po prostu nie mogłem tego dnia bez Joe. Moja początkowa reakcja polegała na ucieczce od tego i tak właśnie zrobiliśmy - pojechaliśmy do Sharm El Sheikh w Egipcie, aby uciec od wszystkiego. Ale to też nie zadziałało - jeździliśmy na wakacje bez niego i było okropnie.

Jako pogrążony w żałobie rodzic, jesteś rozdarty między tym, że naprawdę nie chcesz robić świąt Bożego Narodzenia, a wciąż musisz próbować. Kiedy wróciliśmy do domu, mieliśmy trochę skróconych Świąt Bożego Narodzenia, gdzie chłopcy dostali prezenty; wciąż wierzyli w Święta Bożego Narodzenia i powiedziałem im, że przyjedzie, kiedy nas nie będzie, a potem zorganizuje się z przyjaciółmi, aby dostarczyć prezenty, aby byli tam, kiedy wrócimy do domu. Byli podekscytowani, ale wciąż nie było tak samo.

Rodzina i przyjaciele nie wiedzieli, co robić. Kiedy tracisz dziecko, wszyscy są bardzo dobrzy przez kilka miesięcy, a potem większość ludzi radzi sobie ze swoim życiem - a na Boże Narodzenie wszyscy mają cudowny czas i nie chcesz dla nich zrujnować. Chciałem być nieszczęśliwy. Chciałem móc płakać i myśleć o Joe, ale to nie pasowało dokładnie do uroczystości wszystkich innych.



„Nie zrujnuję ich świąt Bożego Narodzenia” - powiedziałem sobie. „Nie zamierzam siedzieć przy świątecznym stole i płakać”.

Kilka lat później jeden z moich synów zapytał mnie: „Czy możemy zostać w domu w te Święta Bożego Narodzenia i mieć odpowiednie rodzinne Święta Bożego Narodzenia?”

„O mój boże, jak mam to zrobić?” Pomyślałem - ale czułem, że jestem im to winien rodzinnych świąt Bożego Narodzenia. W końcu prawdopodobnie nie pamiętali żadnego z tych, które mieliśmy wcześniej.

Minęło już osiem lat i od tego czasu robiliśmy tradycyjne Święta Bożego Narodzenia tylko dwa razy. W ogóle mi się to nie podobało, ale teraz jestem w stanie sobie z tym poradzić. To wciąż bardzo trudny czas - to taki rodzinny dzień i brakuje nam ogromnej części naszej rodziny. Co drugi rok po prostu odchodziłem i robiłem coś innego.

które kfc są otwarte



Joe z dwoma młodszymi braćmi, Jackiem i Benem

Kiedy będziemy mieli Boże Narodzenie w domu, zawsze sprawię, że Joe będzie częścią tego dnia. Wznosimy toast na świąteczny obiad i dzieci, a ja kupuję dla niego nową dekorację na drzewo. Jeśli wyślę kartę, zawsze umieszczam w niej jego imię i mówię „myśląc o Joe”.

Proszę ludzi, aby nie wysyłali do nas kart, ale i tak ktoś to robi. Pewnego roku dostałem kartę do „Sue, Kieran, Jacka i Bena” bez wzmianki o Joe i było to bardzo bolesne.

Może sprawi, że będziesz płakać, słysząc ich imię, ale to naprawdę ważne, abyśmy to zrobili. Mówię ludziom: „Jeśli wyślesz mi kartę, a ja tak naprawdę nie chcę, abyś przysłał mi kartę, ale jeśli tak, chciałbym zobaczyć w niej imię Joe”. Samo pisanie czegoś takiego jak „myślenie o Joe” lub „pamiętanie Joe” lub coś takiego sprawia, że ​​jest znacznie lepiej, ponieważ nie został po prostu wyrzucony z naszego życia.

Myślę, że wielką pokusą na Boże Narodzenie jest to, że ludzie cieszą się z ciebie i wyobrażają sobie, że możesz o tym zapomnieć, ale tego nie zrobisz, a ktoś, kto życzy ci „Wesołych Świąt”, jest całkowicie nieodpowiedni.

Nie będziesz mieć Wesołych Świąt. Wiem, że to po prostu stacza się z języka, ale jest to absurdalne, aby powiedzieć komuś, kto właśnie stracił syna lub córkę.

Do innych pogrążonych w żałobie rodziców, którzy zamierzają przejść przez Boże Narodzenie, mówię po prostu, że jesteście samolubni - szczególnie matki, które zwykle opiekują się wszystkimi. Kiedyś dbałem o wszystkich i stawiałem się na dole stosu, ale musisz robić to, co dla ciebie najlepsze.

Gdybym zrobił Boże Narodzenie pierwszego roku, zrobiłbym to bardzo źle. Odejście było po raz pierwszy w moim życiu. Byłem samolubny i spoglądałem w przeszłość. To była prawdopodobnie najlepsza rzecz dla nas w tym czasie. Nie poddawaj się krewnym, jeśli chcą, abyś poszedł do nich na Boże Narodzenie i nie pozwól, aby zmusili cię do robienia rzeczy, których nie chcesz robić.

Możesz powiedzieć innym: „Wyślij nam zaproszenie, a my możemy przyjść lub nie, zależnie od tego, jak się czujemy w danym dniu” lub „Możemy wpaść na pół godziny, ale nie możemy”. Dobrze jest powiedzieć ludziom, aby ustawili swoje wyjątki i robiłem to przez długi czas.



Nawiązałem również kontakt z The Compassionate Friends - organizacją charytatywną złożoną z rodziców pogrążonych w żałobie, którzy wsparli innych pogrążonych w żałobie. Byli dla mnie bardzo pomocni. Możliwość rozmowy z innymi ludźmi, którzy przeszli przez podobne doświadczenie, była taką liną ratunkową - myślisz, że oszalałeś i nie lubisz siebie za to, że czujesz się tak nieszczęśliwy, ale spotykasz ludzi, którzy mieli te same myśli i uczucia uświadamiasz sobie, że jesteś normalny.

Od tego czasu zostałem powiernikiem organizacji i dość często teraz będę online w Boże Narodzenie, wspierając nowych rodziców, którzy walczą o przetrwanie dnia. W drugą niedzielę grudnia zapalamy także świecę - wszyscy zapalamy świeczkę w tym samym czasie dla naszego dziecka i wielu z nas zbiera się, aby świętować nasze dzieci - to cudowny sposób na połączenie nas wszystkich.

cytrynowe i białe ciasteczka czekoladowe

Boże Narodzenie to bardzo samotny czas dla pogrążonego w żałobie rodzica. Z biegiem lat opracowujesz strategie radzenia sobie ze stresem i zastanawiasz się, co działa dla Ciebie, a co nie, i zaczynasz sobie z tym radzić.

I każdy, kto zna kogoś, kto stracił dziecko, szczególnie niedawno, powiedziałbym, że to potwierdza. Tylko uścisk lub „myślę o tobie w te Święta” wiele znaczy. Ludzie boją się tego robić, ale nie powinni. Nie zapomnieliśmy naszego dziecka na Boże Narodzenie i należy je obchodzić tego dnia i wszystkich innych.

Sue jest powiernikiem organizacji The Compassionate Friends, organizacji charytatywnej zajmującej się wspieraniem rodzin pogrążonych w żałobie.

Możesz odwiedzić ich stronę internetową, aby dowiedzieć się o całym oferowanym przez nich wsparciu, zadzwonić na ich infolinię pod numer 0345 123 2304 lub wysłać e-mail na adres helpline@tcf.org.uk

Czytaj Obok

Renifery tutaj to Elf na nowym świątecznym rywalu Szelfu