Blogerka Leandra Medine o tym, jak mamy są postrzegane w mediach społecznościowych



Blogerka Leandra Medine jest samozwańczym „uzależnionym od selfie” i przyznała, że ​​od narodzin swojego dziecka osiem tygodni temu często po prostu się ubiera wyłącznie po to, aby mogła robić zdjęcia i przesyłać je na Instagram.



Jednak blogerka modowa została teraz zmuszona napisać szczerą odpowiedź na nieznajomych, którzy krytykują ją online za robienie tak wielu zdjęć zamiast „przebywania z dziećmi”.

W swoim poście na swoim blogu Man Repeller Leandra ujawniła, że ​​komentarze do jej zdjęć stały się bardziej negatywne i krytyczne, odkąd stała się mamą.

Powiedziała: „Robię dużo zdjęć z moim iPhonem ... Często publikuję te zdjęcia na Instagramie. Ostatnio robię to dość maniakalnie.

czy pszenica bulgar jest dobra dla ciebie

„Mówię„ maniakalnie ”, ponieważ oto kobieta, osiem tygodni po porodzie, ubiera się każdego dnia, by w większości nie pójść nigdzie tylko w celu opublikowania swoich strojów w aplikacji do udostępniania zdjęć.

„Nigdy nie myślałem dużo o częstotliwości, z jaką dzieliłem się wizualnie, zanim zostałem matką. Wiedziałem, że pilna potrzeba polega na chęci (a może i potrzebie) skontaktowania się z nami, ale stałem się bardziej świadomy tego nawyku, ponieważ w ciągu ostatnich dwóch miesięcy zauważyłem wzrost liczby negatywnych komentarzy, które zaludniają moje kino.

„Odłóż telefon i bądź z dziećmi” - powiedzą. „To wywołuje u mnie dreszcze.” „Czy po prostu publikujesz je, aby pochwalić się swoim ciałem?” „Wołaj o uwagę.” „Muszę przestać obserwować.” I tak dalej.

Leandra wyjaśniła, że ​​czuje się „skonfliktowana” w kwestii przystosowania się do macierzyństwa przy jednoczesnym utrzymaniu tego, kim jest.

dlaczego nie powinieneś jeść sera przed snem

Dodała: „Może to przeszkadza tak wielu ludziom. Są oczekiwania związane z byciem matką, z których najmniejszym jest nowe poczucie bezinteresowności, które ma przeciąć twój egoizm na pół.

bezglutenowe ciasteczka kokosowe

„To z pewnością jeden z najistotniejszych powodów, dla których tak desperacko pragnąłem macierzyństwa przed zajściem w ciążę. Ale teraz, kiedy jestem po drugiej stronie, nauczyłem się, że (mamy) dostosowujemy się, ale tak naprawdę nie zmieniamy się, czuję się skonfliktowany ...



„Wiem, że jestem uważany za osobę publiczną i ta kontrola pochodzi z terytorium, ale selfie przyciągają różne panele emocji: radość, litość, łatwość, zazdrość. Są niewypowiedzianą rozmową między twórcą a konsumentem, a ten dialog jest czasem powodem, dla którego piszę w pierwszej kolejności. „

Wielu rodziców zgodziło się z Leandrą, z jednym komentarzem: „To naprawdę ważna rozmowa na temat tego, jak patrzymy na matki ... przede wszystkim noworodki dużo śpią. Czy powinieneś wpatrywać się w nie, gdy śpią, czy też „możesz” nadal cieszyć się tym, co lubisz? ”

Podczas gdy inny twierdził: „Jestem prawie pewien, że gdyby Leandra była nowym OJCEM, nikt nie obwiniłby jej za publikowanie selfie, ani nawet nie zastanowiliby się nad tym dwa razy. Kolejny smutny przykład podwójnego standardu ”.

Co myślisz? Podziel się swoimi spostrzeżeniami na temat tego, w jaki sposób Twoim zdaniem są wyświetlane mamy w mediach społecznościowych poniżej.

Czytaj Obok

10 najlepszych okazji internetowych