
Bycie członkiem rodziny królewskiej to z pewnością nie tylko blichtr i splendor, tiary i pałace – nie – jako jedna z najbardziej wpływowych rodzin na świecie, istnieją pewne dość poważne zasady, których również muszą przestrzegać.
Ponieważ monarchia jest przesiąknięta tradycją i formalnością, jej członkowie – w tym wszyscy, od Meghan Markle po księcia Karola – powinni często przestrzegać ścisłych kodeksów postępowania.
I rzadko jedynym członkiem rodziny zwolnionym z tych zasad jest sama monarcha – królowa Elżbieta II.
Więc jakimi zasadami protokołu królewskiego powinna zawsze przestrzegać rodzina?
Kłanianie się królowej
Chociaż reszta rodziny królewskiej to także książę i księżniczki, książę i księżna, jest jedna osoba, której wszyscy muszą się pokłonić – dosłownie.
Królewska etykieta nakazuje, aby wszyscy członkowie rodziny musieli ukłonić się królowej lub dygnąć, czy to publicznie, czy prywatnie, jeśli widzieli ją po raz pierwszy tego dnia. To dlatego, że jest monarchą, a więc przewyższa wszystkich innych członków rodziny.
Zgodnie z tradycją, inni członkowie rodziny królewskiej również powinni się kłaniać lub dygać, jeśli napotkają kogoś, kto przewyższa ich rangą w linii sukcesji. Jednak ta zasada ulega zmianie, jeśli któraś z królewskich żon - Camilla, Meghan lub Kate - jest bez męża.
Na przykład książę William zawsze kłaniał się księciu Karolowi, Camilli i królowej.
W innym przypadku Meghan, Eugenie i Beatrice musiałyby dygnąć przed księżną Cambridge, ale tylko wtedy, gdy byłaby z mężem Williamem, który przewyższał trzy kobiety. Jeśli jednak nie był obecny, zasady mogą sugerować, że nie będą musieli dygnąć.
Oficjalna strona rodziny królewskiej, royal.uk, wyjaśnia: Nie ma żadnych obowiązkowych kodeksów zachowania podczas spotkania z królową lub członkiem rodziny królewskiej, ale wiele osób chce przestrzegać tradycyjnych form.
Dla mężczyzn jest to ukłon na szyję (tylko z głowy), podczas gdy kobiety robią mały ukłon. Inni wolą po prostu uścisnąć dłoń w zwykły sposób.
Podróżowanie osobno samolotami
Protokół królewski tradycyjnie nakazuje, aby dwóch królewskich spadkobierców nie podróżowało razem tym samym samolotem, aby chronić królewski rodowód, gdyby wydarzyło się najgorsze.
ile ryżu basmati na osobę
Jest to jednak nieoficjalna zasada, wielokrotnie łamana w rodzinie Cambridge. Książę William, trzeci w kolejce do tronu, wielokrotnie latał z księciem Jerzym i księżniczką Charlotte, odpowiednio czwartym i piątym w kolejce do tronu.
Uważa się jednak, że książę Cambridge będzie musiał uzyskać zgodę królowej na podróżowanie ze swoimi małymi dziećmi. Plotka głosi, że po raz pierwszy poprosił o zgodę na zignorowanie tej zasady w 2014 roku, kiedy wraz z Catherine udał się do Australii na oficjalną trasę koncertową z dziewięciomiesięcznym księciem Jerzym.
Żadnych selfie z fanami
Chociaż rodzina królewska jest niewątpliwie tak popularna i tak sławna jak hollywoodzcy a-listerzy i gwiazdy popu, technicznie nie wolno im robić selfie z fanami podczas królewskich spacerów.
W listopadzie, podczas swojego pierwszego królewskiego zaangażowania, Meghan Markle powiedziała oczekującym fanom, że powiedziano jej, że nie wolno jej robić selfie z fanami.
W tym czasie 63-letnia Barbara Miller powiedziała OK! magazyn, co powiedziała im Meghan.
– Bardzo ci podziękowała za zniesienie zimna.
„Powiedziałam „czy możemy zrobić sobie selfie?” i powiedział: „nie wolno nam robić selfie”.
Książę William zdradził w przeszłości podobną rzecz, żartując z fanami w Polsce: „Jestem uczulony na selfie”. I najwyraźniej powód tej reguły jest prostszy, niż się wydaje.
litery z tablicy korkowej
Według byłego ambasadora USA Matthew Barzuna, rozmawiającego z Tatlerem, królowa nie jest fanem nowej metody robienia zdjęć, ujawniając, że uważa ją za „dziwną” i „niepokojącą”.
Jednak fani często łapią nieświadomych członków rodziny królewskiej na selfie – dlatego jest tam kilka nieoczekiwanych królewskich selfie!
Służba w wojsku
Ta zasada nie jest tak bardzo królewską zasadą protokołu - bardziej królewskim oczekiwaniem.
Jako członek rodziny królewskiej oczekuje się, że wszyscy mężczyźni będą pełnić służbę wojskową w ciągu swojego życia, jako sposób na oddanie się ojczyźnie.
Wydaje się, że wszyscy obecni starsi członkowie rodziny królewskiej przestrzegali tej zasady. Książę Harry służył jako członek Korpusu Powietrznego Armii przez 10 lat i dużo mówił o tym doświadczeniu. Książę William służył również w Królewskiej Marynarce Wojennej i Królewskich Siłach Powietrznych, a później pracował jako pilot wojskowych helikopterów.
.
Książę Karol kontynuował rodzinną tradycję służby w marynarce wojennej i Królewskich Siłach Powietrznych, podczas gdy książę Andrzej jest również dowódcą i wiceadmirałem w Królewskiej Marynarce Wojennej, w ramach której służył wiele lat czynnej służby.
Oczywiście nie jest jeszcze jasne, czy książę Jerzy i mały książę Ludwik będą kontynuować tradycje swojego ojca i wuja – ale wydaje się bardzo prawdopodobne, że będą mieli jakiś udział wojskowy.
Bez skorupiaków
Plotka, która od dawna krąży w kręgach królewskich, głosi, że rodzinie zabrania się jedzenia rzeczy, w szczególności podczas królewskich zaręczyn, a dokładniej królewskich wycieczek za granicę.
Według BBC rodzina aktywnie trzyma się z dala od owoców morza/skorupiaków, gdy przebywają na królewskich wyprawach, aby zmniejszyć ryzyko zatrucia pokarmowego i choroby.
Całkiem sprytny ruch, biorąc pod uwagę, jak okropne może być zatrucie pokarmem! Uważa się jednak, że jest to bardziej królewskie preferencje niż reguła protokołu.
Czy możesz przestrzegać wszystkich zasad rodziny królewskiej?