
Mama wywołała wielką debatę po tym, jak umieściła na foteliku samochodowym znak „nie dotykający” na słupku, który szybko stał się popularny.
Mama przyznała, że jest zmęczona nieznajomymi przenoszącymi swoje „zarazki” na swoje dziecko i dotykającymi jej bez pozwolenia.
Udostępniając zdjęcie na stronie karmienia piersią Mama Talk na Facebooku, znak na siedzeniu samochodu brzmiał: „Nie dotykaj się, twoje zarazki są dla mnie za duże”.
Podpis brzmiał: „Nie dotykaj innych ludzi ani ich dzieci. To jest straszne. Nie bądź przerażający. ”
Ale chociaż niektórzy rodzice zgodzili się na znak, który miał ponad 1000 komentarzy, inni argumentowali, że mama była zbyt nadopiekuńcza i że dzieci „potrzebują zarazków”.
przepis na gulasz z owoców morza
Jeden powiedział: „Mam na myśli, że tak naprawdę nie sądzę, aby były z tego dwie strony. Ogólną zasadą NIEPOWIEDZIALNĄ lub nie należy dotykać dziecka lub OSOBY, która nie jest twoja, chyba że masz na to pozwolenie.
Myśli? Czy położyłbyś to na foteliku samochodowym swojego dziecka?
Opublikowany przez karmienie piersią Mama Talk w niedzielę, 22 kwietnia 2018 r
„Nie sądzę, żeby dotykanie czyjegoś dziecka było zawsze w porządku. Nie przeszkadza ci, że ludzie dotykający twojego dziecka wciąż będą podlegać tobie, dając pozwolenie ... Nie przepraszam za dwie strony tego.
Inny powiedział: „Nie obchodzi mnie, ile bakterii jest zdrowych, na które narażone są dzieci. Czy możesz zagwarantować, że dziwne, jak park myje ręce po zebraniu kupy? Nie, nie możesz. Nieznajomi nie powinni dotykać dzieci i przekazywać swojego funku. ”
Trzeci dodał: „Mamy dużą rodzinę i nie mogliśmy oderwać od siebie wszystkich niemądrych dzieci. Oba dzieci są teraz szczęśliwe i zdrowe po wystawieniu na działanie niezliczonych zarazków. Z zadowoleniem przyjmuję wzmocnienie układu odpornościowego! ”
Czwarty powiedział: „Dzieci potrzebują zarazków, ich ciała muszą nauczyć się walczyć z chorobą”.
Ale niektórzy rodzice twierdzili, że nie chodzi tylko o zarazki, ale także o to, by nie chcieć nieznajomych w twojej osobistej przestrzeni.
pikantny napój jabłkowy bezalkoholowy
Jeden z rodziców powiedział: „Nie boję się zarazków, po prostu nie lubię przerażających nieznajomych próbujących dotknąć moich dzieci! Trzymajcie ręce przy sobie, ludzie! ”
Co sądzisz o znaku? Czy zrobiłbyś to samo, czy uważasz, że jest to nadopiekuńczy? Wejdź na naszą stronę na Facebooku i daj nam znać, co myślisz!