Chanel chce, żebyś nosiła metaliczny tusz do rzęs – i pasuje do każdego koloru oczu i karnacji

Twoje rzęsy zasługują na to, co najlepsze.

Modelka Chanel w kolekcji makijażu S/S 21

(Źródło zdjęcia: Chanel)

Mówią, że „oczy to mają” – cóż, z pewnością zajmują centralne miejsce teraz, gdy maski na twarz stały się normą. Nadal możesz lojalnie stosować swoje najlepszy tusz do rzęs codziennie, ale fakt, że wszyscy jesteśmy w domu, daje czas na wypróbowanie czegoś nowego… na przykład zastrzyk metalicznego tuszu do rzęs. Wprowadź tusz do rzęs Chanel Le Volume de Chanel w kolorze Metal Terracotta, z bordowymi, miedzianymi błyskami, które tworzą oczy w niemal magiczny sposób.

Podobnie jak krucze skrzydło skąpane w słońcu, z każdym trzepotaniem światło łapie Twoje rzęsy, sprawiając, że pozytywnie błyszczą.

(Źródło zdjęcia: Chanel)

Oryginalny Chanel Le Volume de Chanel trafił na pierwsze strony gazet jako pierwszy tusz do rzęs z wydrukowanym w 3D pędzelkiem. Ziarnista powierzchnia szczoteczki przylega do rzęs, a otwory przypominające plaster miodu wchłaniają formułę, dzięki czemu po przeciągnięciu uzyskujesz dokładną ilość potrzebnego krycia i ekstremalną objętość bez grudek.

Metal Terracotta wykorzystuje tę samą technologię, tylko z przełącznikiem odcienia z tyłu atramentu.

Nie daj się też zastraszyć kolorowym tuszem do rzęs – pomyśl o tym jako o dodaniu figlarnego odcienia do twoich rzęs. Co więcej, rozsądnie wybierając ten konkretny odcień, Chanel zapewnił, że rozświetli każdy kolor oczu i odcień skóry. Przechodzi również przez cienką granicę między pakowaniem pigmentu a byciem wystarczająco subtelnym, aby ludzie wiedzieli, że coś jest innego w twoim makijażu.