Być może słyszałeś o terminach gospodyni domowa, mama pozostająca w domu lub tym podobnych. Ale dlaczego „tradycyjne żony” skłaniają wszystkich do mówienia?

(Źródło zdjęcia: Getty Images)
Ostatnio w mainstreamie pojawił się nowy archetyp – „tradycyjna”.
Jeśli nie znasz tego terminu, pozwól, że cię wprowadzimy. „tradycyjna żona” (skrót od tradycyjnej żony) to kobieta XXI wieku, która zdecydowała się przyjąć super tradycyjne, konwencjonalne role płciowe, „poddając się” swojemu mężowi i nie pracując, pozostając w domu, aby wykonywać typowe prace domowe i opiekować się dziećmi.
Temat ten znalazł się w centrum uwagi niedawno po tym, jak pewna kobieta, Alena Petitt, pojawiła się w This Morning, wyjaśniając, że uważa się za „tradycyjną żonę”, własnymi słowami, „poddając się mężowi i rozpieszczając go, jakby był 1959 r. powrót do tradycyjnych angielskich manier, stylu życia i wartości.
Wyjawiła Holly Willoughby i Philipowi Schofieldowi, że po poznaniu swojego obecnego męża przez pracę zdecydowała się opuścić pracę, nawet pozwalając mężowi na napisanie listu z rezygnacją, po tym jak powiedział, że musi wyjść z pracy.
Teraz, jak powiedziała, jest gospodynią domową na pełen etat – mówi, że zawsze chciała być głęboko w środku – i otrzymuje zasiłek od męża. Wyjaśniła: „Dorastając, nauczyciele kilka razy pytali mnie, kim chcę być i zawsze mówiłem, że jestem gospodynią domową. Cały czas się śmiałem.
„Miałem karierę w Londynie. Ale moja samoocena była na dnie, ponieważ nie żyłem swoim prawdziwym powołaniem. Byłam kierownikiem marketingu w branży kosmetycznej. Ale rozkwitłem w domu. W końcu poczułem się na swoim miejscu, gdzie chcę być”.
Jednak Alena i Holly wydawały się kłócić, jeśli chodzi o finanse. Alena wyjaśniła, że jej mąż kontroluje finanse i podejmuje prawie wszystkie decyzje dotyczące zakupu pary.
Powiedziała: „Ponieważ on jest zwycięzcą chleba, to jego dział zajmuje się rodziną. Nadzoruje główne finanse. Jeśli chcę wydać pieniądze i zmienić sofę, mówi „nie”, ponieważ jest świadomy tego, co się dzieje. Daje mi kieszonkowe. Dostaję pieniądze na opiekę nad moim działem, materiały eksploatacyjne domu. Jeśli jestem oszczędny, to, co zostanie, należy do mnie.
Holly twierdziła jednak, że mąż Aleny kontrolujący finanse oznacza, że „bilans władzy” jest nieco nierówny. Zapytała: „Dlaczego musisz go pytać? Możesz budżetować.
Skąd więc wzięło się określenie „tradycyjna”?
Wygląda na to, że termin ten został wprowadzony do niedawnej rozmowy relacja z BBC Talkback na pomysł. Wydaje się jednak, że jest to niezwykle kontrowersyjny termin, biorąc pod uwagę, że w rzeczywistości ma korzenie w skrajnie prawicowych kręgach , głównie w USA.
Wielu zwróciło uwagę, że termin „tradycyjna” był pierwotnie używany przez alternatywną prawicę, białą supremację, aby zachęcić kobiety do „poddania się” swoim mężczyznom i po prostu rodzenia dla nich mnóstwa dzieci.
Ale ostatnio rozmawianie o tradwife w mediach społecznościowych sugeruje, że wśród niektórych ludzi coraz bardziej popularne staje się łagodniejsze spojrzenie na ten pomysł, a wiele kobiet korzysta z hashtagu #tradwife w mediach społecznościowych, opisując swoje domowe czynności, takie jak pieczenie i sprzątanie.
Teraz, jak się wydaje, duża grupa kobiet bierze termin „tradycyjna żona” w swoje ręce, tłumacząc, że z wyboru są gospodyniami domowymi i korzystając z „szansy” bycia uległą wobec swoich mężów i opiekowania się głównie wszystkimi typowo kobiecymi zadania w domu - takie jak prasowanie, przygotowywanie obiadu, pranie i sprzątanie - a także przejmowanie roli głównego opiekuna dzieci, podczas gdy ich mąż wychodzi, aby zarobić pieniądze.
Alena, pisząc na swojej stronie internetowej, wyjaśniła rolę handlarki, mówiąc, że jest to wybór, którego „chętnie dokonuje”. Napisała: „Być może zauważyłeś nowy ruch kobiet, które nazywają siebie „Tradycyjnymi Gospodyniami Domowymi”. Gospodynie domowe z naszego pokolenia, które chętnie poddają się, utrzymują dom i rozpieszczają swoich mężów jak w 1959 roku.
Jaka była ogólna reakcja na małżeństwa?
Jak można się było spodziewać, reakcja na koncepcję była mieszana.
W mediach społecznościowych wiele osób zostało oburzonych używanym językiem, że kobiety „służą” swoim mężom i ideą, że kobiety znajdują swoje miejsce tylko w domu, a wiele osób nazywa to „antyfeministycznym” i sposobem na przeciąganie postęp wstecz. Jedna osoba napisała na Twitterze: „Bycie gospodynią domową jest w porządku (ja jestem nią), co nie jest w porządku, to zachęcanie do pomysłów, takich jak „poddaj się mężowi” i „twój mąż powinien zawsze być na pierwszym miejscu”. Tak, ale nie uczmy dziewczynek, że takie rzeczy są w porządku, bo tak nie jest.
Charlotte Jackson Sky Sports
Podczas gdy inny zgodził się, pisząc: „Przykro mi to mówić, ale ruch #tradwife jest obrazą dla awansu kobiet i NIE jest czymś, co powinniśmy promować jako społeczeństwo. Nie bez powodu rok 1959 należy do przeszłości”.
Jednak inni wyjaśnili, że uważają, że wybory kobiet - jakiekolwiek by one nie były - powinny być szanowane, a jeśli zdecydują się na bycie handlarką, to fair play.
Użytkownik mediów społecznościowych powiedział: „Z pewnością, jeśli masz wybór i wybierasz taki styl życia – twoja decyzja powinna być uszanowana, to wstyd, że wybory kobiet są poddawane krytyce ze strony innych, którzy wybierają inną drogę. To samo dotyczy pozostania w domu taty... to ich wybór! #tradycyjna'
Jak inny napisał o Alenie: „Jej życie to jej wybór, nie próbuje mówić innym, jak mają żyć, nikogo nie denerwuje i wygląda na wystarczająco szczęśliwą, żyjąc taką, jaka jest”.
Więc co myślisz o pojęciu „tradycyjnej żony”?