„Mój syn był anorektyczny jak ja”



Przyzwyczailiśmy się słyszeć wyrażenie „Masz oczy matki”, ale dziedziczysz zaburzenia odżywiania matki? To może być coś, o czym wcześniej nie słyszałeś.



owłosione rowerzysty świąteczne panna cotta

Dokładnie tak się stało w przypadku Susannah Moore, kiedy jej dziewięcioletni syn rozwinął ten sam stan, z którym walczyła we wcześniejszych latach.

Anoreksję możesz kojarzyć z kobietami i młodymi dziewczętami, ale wiadomo również, że dotyka ona nastolatków i mężczyzn. Jest to mniej powszechne i niepokojące, znaki są często mniej oczywiste. Rozmawialiśmy z Susannah o jej anoreksji i tym, jak się czuła, gdy wiele lat później dotknęła ona własnego syna.

„Kłamałam na temat jedzenia, gdy byłam z przyjaciółmi”

Dorastając, miałem idealne życie, ale w środku czułem się daleki od ideału. Przyjęty w sześć tygodni byłem szczęśliwym dzieckiem. Zacząłem czuć się „inaczej”, kiedy miałem siedem lat i zdałem sobie sprawę, że wszyscy moi przyjaciele urodzili się z kobietami, które znali jako swoje matki, ale nie chciałem. Stopniowo zacząłem nienawidzić siebie.

„Zacząłem nienawidzić siebie”: Zuzanna zobrazowała się w szczytowej fazie anoreksji.

W wieku 15 lat moją codzienną dietą było osiem puszek dietetycznej coli, 20 papierosów i dwie dokładnie zważone porcje All Bran z odtłuszczonym odtłuszczonym mlekiem. Kłamałem także o jedzeniu w domach przyjaciół. Zrzuciłem z 8 kamieni do 5 kamieni 7 funtów (mam 5 stóp 4 cale wzrostu). Głodowałam na śmierć. Ale po raz pierwszy w życiu czułem się szczęśliwy w sobie.

„Jestem sceptycznie nastawiony do tego, że odzyskanie 100% jest zawsze możliwe”

Gdy choroba zacieśniła się, coraz bardziej chorowałem i ostatecznie, z czystej desperacji, szukałem pomocy. Liczne terapie i porady zajęły mi uświadomienie sobie niebezpieczeństwa, w które bym się postawił. Jestem jednak sceptyczny, że 100% wyzdrowienia jest zawsze możliwe.

W wieku 28 lat poznałem mojego męża Byrona i poślubienie go w 2000 roku zapewniło mi stabilność i ciągłość, której potrzebowałem, aby poczuć, że znów mogę „wyzdrowieć”. W 2004 r. Miałem syna, Jamesa *, a następnie moją córkę, Scarlette *, dwa lata później. O dziwo, ciąża nie miała na mnie wpływu. Byłem dumny z tego, że po tym wszystkim, co udało mi się przeżyć, nadal mógł on prowadzić zdrowe życie ludzkie.

„Nigdy nie podejrzewałem, że dzieje się coś złowrogiego”

James był doskonały pod każdym względem. Pamiętam, jak na niego patrzyłem, obiecując sobie, że zapewnię mu bezpieczeństwo. Zawsze był małym dzieckiem, ale był sportowy i wyczynowy. Pod koniec 2013 r., Kiedy miał dziewięć lat, zaczął ćwiczyć, mówiąc nam, że chce „nabrać masy” i stać się sprawniejszym.

Susannah nie była obca oznakom anoreksji.

jakości ulica fioletowa



Byliśmy dumni z naszego mini-sportowca, ani przez minutę nie podejrzewając, że dzieje się coś bardziej złowieszczego. Jednak w ciągu kilku miesięcy sytuacja wyraźnie się pogorszyła. James wstawał codziennie o 6 rano, obsesyjnie ćwicząc.

„Rozpoznałem anoreksję, ale James był całkowicie nieosiągalny”

Z rosnącą paniką stawiłem mu czoła, tylko po to, by na mnie krzyczeć, a jego twarz była pełna strachu i niepokoju, który wyglądał na opętanego. Rozpoznałem to jako anoreksję, ale James był całkowicie nieosiągalny.

Bolało mnie, by go objąć: „Nie chcę, żeby ludzie pomagali mi żyć”, pewnego dnia krzyknął na mnie James. „Chcę, żeby ludzie pomogli mi umrzeć!” Czułam się zdesperowana, bezsilna. Moje dziecko cierpiało i nie mogłem mu pomóc.

Czekając na wizytę u lekarza ogólnego, zastanawiałem się, gdzie popełniłem błąd. Byłem okropną mamą. Nigdy nie powinienem mieć dzieci. W swoich genach przekazałem mu nienawiść do siebie. To wszystko moja wina.

W czerwcu 2014 r. U Jamesa zdiagnozowano wczesną anoreksję i rozpoczął leczenie jako ambulatoryjne w klinice zajmującej się zaburzeniami odżywiania w pobliżu naszego domu w Surrey. Najwyraźniej odczuł ulgę, gdy uzyskał czyjąś zgodę na powstrzymanie karających treningów i restrykcyjnej diety. Od tego czasu każdego dnia oddaje się nam trochę więcej naszego syna.

wysadzić dmuchany zamek

„Musimy nauczyć nasze dzieci, że w porządku jest być innym”

Jako społeczeństwo musimy przestać szturchać nasze chwiejne kawałki i narzekać, a zamiast tego stać się pozytywnymi wzorami do naśladowania. Musimy nauczyć nasze dzieci, że dobrze jest być innym, mieć niepewność, a nie zawsze czuć się „normalnie”. Czasami może im się nie udać - że wszystkie ich talenty, umiejętności, niedoskonałości, dziwactwa i różnice łączą się, by stworzyć jednego idealnego „ich”. W ten sposób, miejmy nadzieję, mniej dzieci i młodzieży pozna nędzę anoreksji.

Susannah rozpoczęła kampanię „Body Marvellous”, aby rozwiązać różne problemy poruszone w tym artykule. Możesz śledzić ją na Facebooku lub @Body_Marvellous

Czytaj Obok

Najlepsze tablety dla dzieci 2018 ujawnione