Rozważasz zakup kremu pod oczy Clinique Pep-Start? Oto wszystko, co musisz wiedzieć

(Źródło zdjęcia: Clinique)Werdykt Kobieta i Dom
Krem pod oczy dla realistów, który jest orzeźwiający pod każdym względem – tylko uważaj na ten tryskający aplikator
Powody, dla których warto kupić- +
Skutecznie nawilża
- +
Peptydy energetyzujące skórę
- +
Lekka tekstura
- +
Świetnie komponuje się z makijażem
- +
- -
Aplikator może marnować produkt
jak zrobić kremowe jajka
Jako pionierzy trzyetapowej rutyny i produktów bezzapachowych, Clinique od samego początku stawia na prostotę pielęgnacji skóry. Nie powinno więc dziwić, że Pep-Start Eye Cream jest zgodny z tym M.O. Jeśli szukasz prostolinijności, to może to być najlepszy krem pod oczy dla Was.
W przeciwieństwie do rynku zalanego złożonymi, obiecującymi i niedostatecznymi produktami, Pep-Start mówi tak: nawilżę Twoje oczy i sprawię, że będą wyglądały na odświeżone. Dorzucę miły mały masaż i będę łatwo używać w dowolnym miejscu, dzięki mojej końcówce z aplikatorem. Brzmi dobrze?
Nie ma tutaj obietnic dramatycznego rozjaśnienia cieni pod oczami, odwrócenia linii i pigmentacji lub wykonania niemożliwej bez operacji ujędrnienia zwiotczałej skóry, która powoduje opuchnięte oczy. Jest to krem pod oczy dla realistów, którzy są dość zadowoleni ze swojej sytuacji pod oczami, ale czują, że przydałoby mu się trochę dopingu. I dodaje mu otuchy, rzeczywiście działa bardzo ładnie, nie mieszając się z potencjalnie drażniącymi kwasami lub alergenami do pielęgnacji skóry. Jak orzeźwiający.
Właściwie jedyną rzeczą, której się w tym nie podoba, jest drobna wada z dyszą aplikatora, gdzie po nałożeniu można zgubić odrobinę produktu.
Nie martw się, jeśli nadal chcesz, istnieje łatwe obejście tego.
Na pierwszy rzut oka
Cena: £24
Cele: Odwodnienie, oznaki zmęczenia, szorstka skóra
Składniki gwiazd: kilka peptydów, skwalan, algi, kwas hialuronowy
Sformułowanie
Jest tak prosty, jak obiecuje, że znajduje się na własnej stronie Clinique, gdzie cały opis produktu brzmi, 3-sekundowa korekta oka. Nawilża, rozświetla, wygładza drogę do makijażu. Zastosuj w dowolnym momencie.
Skan listy składników ujawnia wszystkie pola zaznaczone w tym zakresie, nawilża nieco poprzez ujędrniający skórę kwas hialuronowy i glicerynę, które działają w podobny sposób jak kwas hialuronowy, aby wciągać wodę w skórę i uzupełniać jej naturalny poziom nawilżenia. Innym świetnym dodatkiem do regeneracji skóry jest skwalan, składnik pochodzenia roślinnego, zwykle pozyskiwany z oliwek lub otrębów ryżowych. Ekstrakt ten pomaga wzmocnić nasz naturalny skwalen (z e), lipid w naszej skórze, który pomaga nam czuć się pulchnym i nawilżonym, ale który może wyczerpywać się z wiekiem.
Rozjaśniający bit nie jest obietnicą magicznego usunięcia zmatowiałej skóry – cóż, właściwie jest, ale nie w sposób, na który trzeba czekać miesiącami. Zamiast tego formuła została wzbogacona o wybór minerałów odbijających światło, takich jak mika i dwutlenek tytanu. Zapewniają one miękkie, rozmyte krycie, które odbija światło z dala od obszaru.
Jeśli chodzi o gładki kawałek, to sprowadza się to do połączenia naturalnych zmiękczaczy skóry, takich jak białko serwatkowe i algi, plus jeden z moich ulubionych składników do stosowania w okolicach oczu, peptydy. Te aminokwasy występują w wielu formach i wszystkie wykonują różne zadania, ale zasadniczo komunikują się z komórkami skóry, aby zachowywały się tak, jakby były młodsze.
Peptydy mogą działać wygładzająco, łagodząco i na drobne zmarszczki, dobrze współgrają z innymi składnikami i można je łączyć w celu uzyskania wieloaspektowych efektów. Ponieważ ta grupa składników jest tak zróżnicowana i ma wiele różnych nazw, trudno jest dokładnie wiedzieć, który z nich robi co, ale zauważyłem co najmniej trzy na liście składników, co jest dobrą rzeczą bez względu na to, w jaki sposób ją pokroisz.
Tekstura i natychmiastowe efekty
Pep-Start jest niewiarygodnie lekki – prawie bardziej jak balsam niż krem. Ładnie się łączy i szybko się wchłania, więc z pewnością będzie pasował do skóry tłustej lub skłonnej do wyprysków, a także do każdego, kto nie lubi uczucia intensywnego kremu na cienkiej skórze wokół oczu. Ma lekko chłodzący dotyk i lekko orzeźwiający, prawie miętowy zapach – dodam, że nic sztucznego, ponieważ Clinique to marka bezzapachowa.
Jeśli chodzi o natychmiastowe efekty, pole rozjaśniania z pewnością jest zaznaczone. Mój lekko szorstki pod oczami wyglądał trochę bardziej dziko i gładko dzięki tym rozmytym minerałom. Oczywiście nie jest to korektor ani nawet kosmetyk, więc ważne jest, aby realistycznie podchodzić do swoich oczekiwań w tym dziale, ale zauważyłam stopniową poprawę w dniu bez makijażu.
Zaskakującą korzyścią Pep-Start jest to, jak ładnie współgra z makijażem. Nie ma tu tłustej warstwy topiącej się pigmentu i nie mechaci się ani nie rozdziela na małe kulki, gdy nakładam podkład na wierzch.
Kolejny nieoczekiwany efekt dała bulwiasta końcówka aplikatora. Wyciśnij trochę kremu na koniec i możesz nałożyć go bezpośrednio na kontur oka, jednocześnie wykonując przyjemny masaż. Uważam, że jest to bardzo skuteczny poranny depuffer, szczególnie rano po białym winie lub dwóch, co zawsze powoduje, że płyn zbiera się pod moimi oczami przez noc i pozostaje do południa. Przechowuj go w lodówce, aby uzyskać dodatkowe efekty ściągania i depuffu.
Clinique Pep-Start opakowanie kremu pod oczy
Zacznijmy od dobrego: tubka jest lekka, szczelna i dzięki temu pomarańczowemu odcieniu Sewilli zawsze powinna być łatwa do znalezienia w Twojej szufladzie na kosmetyki. Jak wcześniej wspomniano, kulisty aplikator oferuje możliwość masażu podczas nakładania, a ponadto oznacza to, że nie musisz używać palców do nakładania, jeśli jest to dla Ciebie ważne.
A teraz szkoda – i chyba jedyna rzecz w tym kremie pod oczy, która naprawdę mi się nie podobała. Aby użyć dyszy, należy ją wyciągnąć z tubki, a następnie ścisnąć tubkę, aby uwolnić krem. Jak dotąd, tak fajnie. Ale potem, gdy skończysz nakładanie i wstawisz dyszę z powrotem na miejsce, dodatkowy mały drybling wystrzeliwuje koniec. Nie jest to dużo, ale w tym momencie zużyłaś już całą ilość kremu pod oczy, więc pozostajesz do wyboru albo naładować zbędną ilość, albo zetrzeć, co marnuje produkt.
Szczerze mówiąc, jest to niewielka ilość produktu, ale przy tak dobrej pielęgnacji skóry, kto chce marnować? Po kilku próbach wiedziałem, czego się spodziewać, więc opracowałem obejście, w którym nałożyłem wystarczającą ilość kremu na jedno oko, a następnie założyłem dyszę z powrotem i użyłem dodatkowego na drugie. W sumie nie jest to fatalna wada. Dobre punkty Pep-Startu znacznie przewyższają tę małą marność pakowania, ale nie wykonywałbym swojej pracy, gdybym o tym nie wspomniał.
Kto powinien kupić krem pod oczy Clinique Pep-Start?
Każdy, kto docenia piękno prostoty i realistyczne podejście do pielęgnacji skóry, powinien dobrze sobie z tym poradzić. Nie chcesz robić niczego tak dramatycznego lub, szczerze mówiąc, nieosiągalnego, jak odwrócenie zegara – po prostu chcesz trochę nawodnić, wygładzić każdą szorstką teksturę i sprawić, by obszar wyglądał bardziej ciekawie.
Lekka tuba i aplikacja bez użycia rąk będą odpowiednie dla każdego, kto dużo podróżuje lub po prostu stosuje pielęgnację skóry w podróży, z dowolnego powodu. Jeśli chodzi o kremy pod oczy premium, Pep-Start ma całkiem dobrą wartość, bo kosztuje mniej niż 25 funtów, więc sprawdzi się dobrze dla każdego, kto zaczyna przygodę z pielęgnacją skóry lub po prostu nie chce refinansować tylko po to, by się nawilżyć.
Ta słodka cena, delikatna formuła i kolorowe opakowanie sprawią, że Pep-Start będzie miłym prezentem dla kogoś, kogo znasz, kto interesuje się pielęgnacją skóry, ale nie jest do końca pewien, czego potrzebuje jego skóra. Tym kimś równie dobrze możesz być tobą – zafunduj sobie!