Czy królewskie małżeństwa z tak zwanymi „pospolitymi” zawsze skazane są na niepowodzenie?

W dzisiejszych czasach z pewnością nie jest to niezwykłe zjawisko, ale czy ten związek automatycznie stawia związek na tylnej stopie?



Jesień i Peter Phillips

(Źródło zdjęcia: Getty Images)

Królewski świat był w szoku, gdy na początku tego tygodnia pozornie niewzruszona para Autumn i Peter Phillips ogłosili, że rozstają się po 17 latach razem.

Wnuk królowej i jego rodowita kanadyjska żona spotkali się w 2003 roku, zanim pobrali się w 2008 roku i powitali dwie urocze córki, Savannah i Islę Phillips.

Para, która mieszka w pobliżu Księżniczki Anny w Park Gatcombe , wydawał się być obrazem szczęścia, ostatnio widziany śmiejąc się ramię w ramię na zeszłorocznym Royal Ascot. Ale oczywiście wszystko nie było tak różowe, jak się wydawało, ponieważ za kulisami para była w separacji od 2019 roku, po ogłoszeniu królowej swoich planów rozwodu pod koniec zeszłego roku.

JESZCZE: Bolesny powód, dla którego książę Filip będzie spędzał walentynki samotnie

W Internecie wiadomość o ich rozstaniu wywołała debatę (w Telegraf oraz 9Miód ) w związku z upadkiem tak wielu królewskich małżeństw – zwłaszcza, gdy dotyczą one rodziny królewskiej z krwi i tak zwanego „wspólnika” – kogoś, kto nie urodził się w rodzina królewska .

Troje z czwórki dzieci królowej rozwiodło się, a jej siostra, księżniczka Małgorzata, również rozwiodła się ze swoim mężem, Lordem Snowdonem w 1978 roku. Chociaż niektórzy z ich małżonków, tacy jak Lord Snowdon i księżna Diana, pochodzili z brytyjskiej arystokracji, żaden z nich nie był królewski.

Małżeństwa między „pospolitymi” a członkami rodziny królewskiej: krótka historia

Fakty wywołały pytania o wykonalność unii między królewskim a nie-królewskim, i jest ciekawa historia, na którą warto spojrzeć wstecz. Księżniczka Anne poślubiła kapitana Marka Phillipsa - człowieka bez więzów krwi z brytyjską szlachtą - w 1973 roku, ale związek zakończył się niecałe 20 lat później, po dwójce dzieci, Zarze i Peterze.



Mark był - i jest - znanym unikaniem światła reflektorów, które tak jasno świeci na brytyjską rodzinę królewską. Mark nawet odmówił przyjęcia parostwa od królowej, co pozwoliłoby jego dzieciom na używanie królewskich tytułów i sprawował bardzo niewiele obowiązków publicznych, gdy był żonaty z księżniczką królewską.



Małżeństwo księcia Andrzeja z Sarą Ferguson – która, choć technicznie rzecz biorąc z pospólstwa, miała bliskie powiązania rodzinne z rodziną królewską – trwało dziesięć lat, przed rozwodem w 1996 roku. wymagania dotyczące jej związku.



A potem był książę Karol i księżna Diana, których małżeństwo zakończyło się nieszczęściem z plotkami o niewierności, przed jej przedwczesną śmiercią. Chociaż Diana nie była pospolita - miała ojca szlachcica, wicehrabiego Althropa, a jej dzieciństwo spędzili w Park House, na tym samym Sandringham posiadłość, którą królowa nazywa domem - nigdy nie urodziła się jako królewska krew.

Inne królewskie małżeństwa ze „pospolitymi” również zakończyły się rozwodem. W 2019 roku Pałac Buckingham potwierdził, że małżeństwo lady Daviny Windsor (córki kuzyna królowej) z Garym Lewisem zakończyło się, a doniesienia twierdzą, że ich różne pochodzenie jest jedną z przyczyn. A w europejskich rodzinach królewskich dochodziło do licznych rozwodów.



Najwyraźniej za wszystkimi tymi rozwodami były osobiste powody. Ale warto zauważyć, że w końcu presja życia jako członka rodziny królewskiej może wydawać się zbyt duża.

Wyjątki od reguły

Oczywiście jest jedno królewskie małżeństwo, które przetrwało próbę czasu przez każdą przeszkodę – ponad 70-letni związek królowej i księcia Filipa. Ale Filip jest urodzonym i wychowanym królem. Nigdy nie wiedział niczego innego i prawdopodobnie wiedział dokładnie, na co się pisał, kiedy poślubił królową.



I na tym polega kwestia sporna. Czy królewskie małżeństwa z nie-arystokratami szybko się kończą, ponieważ nikt nie może poznać napięć, napięć i sztywności życia królewskiego, zanim będzie za późno?

Czy presja życia królewskiego jest zbyt duża dla tych, którzy nie wychowali się w tym świecie?

Najlepszym przykładem są książę Harry i Meghan Markle, jak zauważył The Telegraph w swoim artykule eksplorującym ten temat. Według własnych słów Harry'ego, para była „podekscytowana” swoim życiem jako pracująca rodzina arystokratyczna po ślubie w maju 2018 roku. I para nadal jest szczęśliwym małżeństwem. Ale niecałe dwa lata później para zapakowała się w każdy aspekt życia królewskiego, aby spokojniej egzystować w Kanadzie, zgadzając się już nie pracować w imieniu królowej, aby stać się niezależnym finansowo.



Powody ich odejścia z królewskiego życia nie zostały wyjaśnione, ale w przemówieniu po wiadomościach książę Sussex potwierdził, że naprawdę nie ma „innej opcji” po „tylu latach wyzwań”.

Jednak Autumn i Peter Phillips byli w stanie żyć we względnym spokoju. Ponieważ nie są oficjalnymi, pracującymi członkami rodziny królewskiej, nie doświadczyli nawet tego samego poziomu kontroli i inwazji na ich życie prywatne. Ale życie jako bezpośredni krewny Królowej oczywiście wiąże się z wyzwaniami i ograniczeniami, których prawdopodobnie nigdy nie zrozumiemy. Weźmy na przykład ostatnią reklamę Petera Phillipsa dotyczącą marki mleka – która była szeroko kwestionowana i krytykowana.

Sally Baker, królewski komentator i starsza terapeutka, zauważyła: „Łatwo byłoby zobaczyć, jak zwykłe małżeństwo uznałoby ograniczenia i przestarzałą pompę i narzucone im okoliczności za ciężar.

„Meghan Markle jest po prostu skrajnym przykładem tego, co wszystkie inne pomniejsze rodziny królewskie wyrażają z rosnącą niechęcią do ograniczeń nałożonych na to, kim są w zamian za pieniądze z portfela cywilnego”.

Kontynuowała, argumentując: „Markle nie widziała korzyści z pozostania członkiem rodziny królewskiej, kiedy wierzy, że ona i Harry mają powiązania i zdolność nie tylko samodzielnego zdobywania, ale także przekraczania wszystkiego, co mogli osiągnąć, spełniając ich królewskie obowiązki.

Może więc oznacza to, że jeśli urodziłeś się w tym życiu, łatwiej możesz zaakceptować te ograniczenia. Ale jeśli nie? Wydaje się, że to może inna historia.

Ale nie ma wątpliwości, że są wyjątki od tego sposobu myślenia.

Dwa królewskie małżeństwa, które przetrwały od lat i które wydają się być coraz silniejsze, to małżeństwa księcia i księżnej Cambridge oraz Sophie Wessex i księcia Edwarda.



Sophie i Edward są małżeństwem od 21 lat, a wcześniej przez pięć lat. A książę William i Catherine są razem od prawie 18 lat, ale pobrali się od dziewięciu.

Australijska strona internetowa 9Honey zasugerowała, że ​​te dwie kobiety, mimo że z pospólstwa, mogły być bardziej przyzwyczajone do stylu życia członka rodziny królewskiej, spędzając czas przed spotkaniem z ich książętami mieszającymi się w wyższych sferach. Księżna Cambridge ma powiązania rodzinne z brytyjską arystokracją, a raporty mówią, że rodzina korzystała z rodzinnych funduszy powierniczych, które sięgają lat wstecz. Ona i jej rodzeństwo uczęszczali również do szkół prywatnych przez cały okres ich edukacji.

A Sophie Wessex jest dalece spokrewniona z królem Henrykiem IV, a ostatnio także z rodziną wicehrabiów Molesworth.

Przepis na odchudzanie chili con carne



(Źródło obrazu: AFP za pośrednictwem Getty Images)

Książę Karol i księżna Kornwalii również wydają się bardziej solidni niż kiedykolwiek – a ona nie urodziła się jako królewska.

Czy to jest sekret, aby królewskie małżeństwo trwało?

Można argumentować, że zarówno Sophie, jak i Catherine były bardziej świadome realiów życia w najwyższym społeczeństwie – rodzinie królewskiej – być może wskazując, dlaczego do tej pory cieszyły się szczęśliwymi małżeństwami ze swoimi królewskimi małżonkami. Wiedzieli - bardziej niż zapewne Meghan i Autumn - co nadchodzi.

Mike i Zara Tindall to kolejny przykład królewskiego małżeństwa z nie-królewskim, które przetrwało próbę czasu. Są razem od ponad 17 lat i wydają się szczęśliwsi niż kiedykolwiek. Ale obaj partnerzy żyją daleko poza królewską instytucją, a Zara nie ma nawet królewskiego tytułu. Czy to może być kluczem do ich udanego związku?



Oczywiście przyczyny rozwodów w rodzinie królewskiej prawdopodobnie na zawsze pozostaną prywatne, tak jak powinny. A założenie, że nieuchronnie cierpią z powodu nieprzezwyciężalnych różnic między członkami rodziny królewskiej a pospólstwem, okazało się nieprawdziwe w przypadku małżeństw Zary i Mike'a, Kate i Williama, Sophie i Edwarda.

Ale wydaje się, że może być trochę prawdy w przekonaniu, że ograniczenia życia królewskiego mogą być zbyt duże dla osób nie wychowanych w tym środowisku – i że kiedy coś musi dać, często wydaje się, że jest to małżeństwo.

Sally skomentowała: „Samodefinicja i samorealizacja – kim jesteśmy i co z siebie robimy, jest świętym Graalem dla każdego, kto ma wybór i nikt nie uosabia mocy wyboru bardziej przekonująco niż Harry i Meghan”.

Czytaj Obok

Tom Cruise FaceTimes drużyna piłkarska Anglii przed dzisiejszym wielkim meczem